Idą duże zmiany w handlu. Już od jutra - Money.pl

Ważną informacją dla klientów, którzy zdążyli zapomnieć, że w Polsce wciąż obowiązuje zakaz handlu w niedziele, jest ta, że wprowadzająca go ustawa została uszczelniona. Popularny wyjątek pocztowy traci moc.

Od 1 lutego 2022 r. w niedziele niehandlowe otwarte będą mogły być te sklepy, które wykażą, że przychody z działalności pocztowej stanowią 40 proc. przychodów ze sprzedaży detalicznej. To oznacza, że wiele znanych sieci znów zamknie się w niedziele z zakazem. Ogłosiły to już m.in. Auchan, Kaufland, Biedronka oraz Lidl.

"Od 1 lutego usługi kurierskie i pocztowe będą świadczone od poniedziałku do soboty oraz w niedziele handlowe. W niedziele niehandlowe sklepy będą zamknięte, natomiast klienci będą mogli zamawiać zakupy z dostawą przez stronę internetową" - przekazał nam Auchan.

W sklepach Lidla nadal będzie można odebrać lub wysłać paczkę.

"W trosce o potrzeby naszych klientów podjęliśmy decyzję, aby sklepy Lidl Polska funkcjonowały również jako placówki pocztowe. Nowa usługa pełniona jest przez firmę DHL. Dzięki tej dodatkowej funkcjonalności klienci mogą odebrać lub nadać paczkę w godzinach funkcjonowania sklepu przez cały tydzień" - informuje sieć.

Kaufland - "z uwagi na nowelizację ustawy i wielkość przychodów generowanych z usług pocztowych", jak wyjaśnia sieć w odpowiedzi na nasze pytania - zamknie w niedziele niehandlowe te sklepy, które do tej pory były czynne dla klientów siedem dni w tygodniu, czyli wszystkie placówki poza sklepem w Zielonej Górze przy ul. Energetyków.

Ile niedziel handlowych w 2022 r.?

W 2022 r., podobnie jak w 2020 i 2021 r., będzie tylko siedem niedziel handlowych:

Ustawa uszczelniająca zakaz handlu w niedziele została uchwalona przez Sejm we wrześniu. Na zmiany wymierzone w sieci, które skorzystały z ustawowego wytrychu, naciskało środowisko "Solidarności", czyli to samo, które przed 2018 r. apelowało, by zakaz handlu w niedziele wprowadzić.

Nowa ustawa miała więc wyeliminować sytuacje, w których sklepy otwierały się w niedziele niehandlowe na podstawie wyłączeń, przewidzianych w starej ustawie. Na taki krok zdecydowało się ponad 20 sieci.

W październiku znowelizowaną ustawę podpisał prezydent Duda. Moment wejścia w życie przepisów wyznaczono na 1 lutego 2022 r.

Jak sklepy obejdą uszczelnienie?

Czy oznacza ona, że wracamy do tego, co było zaraz po wejściu ustawy o handlu w niedziele, czyli zamkniętych drzwi sklepów znanych sieci w niedziele? Na pewno w pierwszych miesiącach po uszczelnieniu, ale w końcu ktoś znów może wzbić się na wyżyny kreatywności i zaryzykować. Jak pisaliśmy w money.pl, pomysłów na obejście uszczelnionego zakazu nie brakuje.

Zdaniem Macieja Krausa, partnera w funduszu Movens Capital, inwestującym m.in. w przedsięwzięcia z branży e-commerce, na początku sieci będą zapewne ostrożne i nikt nie będzie chciał wyjść przed szereg, ale potem będą testowały limity.

Zerowy VAT na żywność

Od 1 lutego 2022 r. zaczną obowiązywać też obniżone stawki podatku VAT. W przypadku żywności i napojów, objętych dotąd stawką 5 proc., zostały obniżone do zera. To z kolei zmiana będąca elementem tarczy antyinflacyjnej 2.0. Zerowy VAT na żywność będzie obowiązywał przez pół roku - do 31 lipca 2022 r.

Obniżenie VAT na żywność i napoje spowoduje ubytek w budżecie wysokości ok. 2,92 mld zł. Rząd liczy - i apeluje o to do przedsiębiorców - że ceny artykułów żywnościowych spadną, co przyniesie ulgę dla portfela.

Kilka tygodni temu premier Morawiecki pokazał wyliczenia i przekonywał, że Polacy zaoszczędzą na obniżeniu VAT-u do 0 proc. na żywność konkretne sumy. Małżeństwo z dwójką dzieci ma zaoszczędzić w pół roku 336 zł, a para emerytów 240 zł — wynika z wyliczeń przedstawionych przez szefa rządu. Dwójka emerytów, miesięcznie zyska 40 zł, a w perspektywie 6 miesięcy — 240 zł. Jednoosobowe gospodarstwo domowe zyska odpowiednio — 24 zł i 144 zł.

Bezdzietne małżeństwo zyska miesięcznie 41 zł, a w ciągu 6 miesięcy 246 zł. Natomiast w przypadku małżeństwa z dwójką dzieci obniżka VAT da miesięczne oszczędności na poziomie 56 zł, co w perspektywie pół roku pozwoli zaoszczędzić 336 zł.

Czy rzeczywiście tak będzie? Z branży handlu słychać zdecydowane głosy, że zerowy VAT nie wpłynie znacząco na ceny, bo koszty działalności urosły tak bardzo, że ten ruch rządu może co najwyżej wyhamować podwyżki, ale na odczuwalne obniżki nie ma co liczyć.

- Firmy są przyciśnięte całą masą kosztów, podatków i opłat oraz wymuszonym przez związki zawodowe wzrostem płac, które - widząc okazję - po prostu z tego korzystają. Może to wręcz napędzić wzrost cen - mówił niedawno Andrzej Faliński, prezes Forum Dialogu Gospodarczego.

- Ceny wytworzenia produktu idą w górę. Trudno od handlu wymagać takiej presji cenowej - żebyśmy obniżyli te ceny. Z całą pewnością obniżymy VAT do poziomu 0 na te kategorie, które są dziś objęte 5-proc. stawką, ale nie dajemy gwarancji, że to spowoduje obniżenie cen - tłumaczyła w programie "Money. To się liczy" Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Zobacz także: Money. To się liczy

Zerowy VAT na żywność. Komunikaty przy kasach

Tarcza antyinflacyjna wprowadza jeszcze jedną zmianę dotyczącą handlu. Od lutego sklepy będą miały obowiązek umieszczenia przy kasie w placówce, w której dokonywana jest sprzedaż "czytelnej informacji, że od dnia 1 lutego 2022 r. do dnia 31 lipca 2022 r. dla towarów spożywczych obowiązuje stawka podatku od towarów i usług obniżona do wysokości 0 procent".

Omikron testuje rynek pracy

Jest jeszcze jedno zjawisko, o którym powinni pamiętać klienci sklepów. Branża handlowa jest jedną z najbardziej narażonych na kryzys związany z absencją pracowników. W ubiegłym tygodniu w Polsce padł rekord, jeśli chodzi o liczbę osób zamkniętą w domach - przebywających na kwarantannie. To już ponad milion osób.

Z informacji Ministerstwa Zdrowia wynika, że superzaraźliwy wariant zaczyna dominować i u nas. - Biorąc pod uwagę ostatnie 30 dni udział wariantu omikron w nowych zakażeniach wynosi 52 proc., a w ostatnich siedmiu dniach 63 proc - przekazał w piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Tego dnia wykonano prawie 180 tys. testów na koronawirusa, a zgłoszeń na testy z Podstawowej Opieki Zdrowotnej przybywa.

Jak pisaliśmy w money.pl, tak szybko rosnąca liczba zakażeń to fatalna wiadomość dla rynku pracy, zwłaszcza dla tych branż, gdzie kwarantanna nie oznacza pracy zdalnej, bo nie da się jej wykonywać z domu, takich jak handel. W tym momencie kryzysu, który zagroziłby działalności sklepów, nie widać. Pytanie, co stanie się w najbliższych tygodniach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.plhandelzakaz handluzakupyŹródło:money.pl