Volkswagen Passat B7 Limousine 2.0 TDI CR DSG - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 6: Podsumowane elegata

2014-02-152:00Zobacz galerię32 zdjęcia

Passat mimo kilku lat na karku, nadzwyczaj dobrze radzi sobie w ciasnym segmencie D, walcząc z dużo młodszymi konkurentami. Solidne auto cały czas cieszy się zainteresowaniem, co jest zasługą wyrabianej przez lata renomy. Może nie wybija się ponad przeciętność i trafia raczej w konserwatywne gusta, ale jego zakup jest zwyczajnie bezpieczny pod względem powolnej utraty wartości. Przestronny, dobrze wyposaży wóz z mocnym silnikiem niestety swoje kosztuje, ale co z tego, skoro ludzie i tak z ochotą zawsze po niego sięgną. W SZÓSTYM i OSTATNIM odcinku dziennika prezentujemy PODSUMOWANIE testu, czyli wszystko o siódmej generacji VW Passata.

Volkswagen Passat - WSTĘP

Ten samochód to niekwestionowany światowy bestseller i jedno znajpopularniejszych aut segmentu D. Volkswagen Passat wpisujący się wklasę niższą średnią, należy do najważniejszych modeli w gamieniemieckiego producenta, bo to właśnie on wraz z kompaktowym Golfem ijeszcze mniejszym Polo, napędza marce świetną sprzedaż. Występujący wodmianie sedan o nazwie Limousine samochód, wybierany jest przez osobyceniące sobie niemiecką jakość i technologię, dlatego często pełni rolęlimuzyny i auta służbowego. Bardziej pojemna odmiana w wersji kombinazwanej Variant najlepiej spisuje się natomiast w formie pojazdurodzinnego. Z jednej strony auto marzeń w oczach wielu kierowców, zdrugiej obiekt częstych drwin prześmiewców, a na koniec ulubione autozłodziei. Słowem - dla każdego coś się znajdzie.

Passat z każdą kolejną ewolucją produkcyjną znacząco ewoluował,wnosząc wiele nowości do świata motoryzacji. Jego historia trwa na rynkunieprzerwanie od 40-lat. Zaczęło się niewinnie oddebiutującego w 1973 roku hatchbacka (kodowe oznaczenie modelu B1), zaktórego stylistykę odpowiadał sam Giorgio Giugiaro. Wkrótce do5-drzwiowego nawozia dołączyło jeszcze kombi. Drugie wcielenie B2 byłosprzedawane w latach 1980-1987. W rewolucji technologicznej samochódzyskał w bogatych wersjach napęd na cztery koła, turbodoładowane silnikidiesla i pięciocylindrowe silniki benzynowe. Był dostępny podobnie jakpoprzednik w odmianach hatchback i kombi, jednak na bazie B2 powstałatakże limuzyna o nazwie Santana.

Trzecia generacja B3 powstawała w latach 1987-1993, a następną B4 wytwarzano od 1993 do 1997. Te dwie generacje pojawiły się wyłącznie wnadwoziach sedan i kombi, a w gamie napędowej dostępne były debiutującesilniki TDI oraz turbodoładowane motory benzynowe. Kolejny Passa B5 (lata 1996-2005) charakteryzował się w pełni ocynkowanym nadwoziem,nowocześniejszymi silnikami TDI, a w gamie "benzyniaków" pojawił sięmotor nawet 8-cylindrowy. Szósta generacja B6 produkowana od 2006 do2009 roku, po raz pierwszy w historii miała zamontowaną dwusprzęgłowąprzekładnię automatyczną DSG, czy oszczędne silniki typu BlueMotion.Klienci poza sedanem i kombi mogli zdecydować się też na niecoekstrawagancką odmianę Passat CC (czterodrzwiowy sedan-coupe).

Obecnie sprzedawana siódma generacja zadebiutowała w 2010roku. Spektrum innowacyjnych technologii wprowadzonych do modelu B7osiągnęło taki poziom, jaki dotychczas spotykany był tylko w samochodachklasy wyższej i luksusowej. Do sedana oraz kombi dołączył jeszczewariant Alltrack, cechujący się większym prześwitem i opcjonalnymnapędem na wszystkie koła 4Motion.

PODSUMOWANIE

Reprezentacyjne auto ze znaczkiem VW na fronciedoczekało znalazło na siebie ponad 20 milionównabywców, w ponad 100krajach świata. Obecne wcielenie na tle poprzednika różni się nieznacznie,ale to w przypadku Volkswagena nie jest żadnym zaskoczeniem. Sylwetkadorobiła się ostrzejszych przetłoczeń, dodających brylenowoczesności, ale o jakichkolwiek krzykliwych akcentach w modelu B7 można jużzapomnieć. Stonowana elegancja sedana jest od lat receptą na sukces, i wtej kwestii z pewnością długo się nic nie zmieni. Wnętrze szczególnie wbogatej wersji wyposażenia pokazuje kwintesencję tego, co oferują wozysegmentu D. Stonowany projektdeski i konsoli centralnej jestjednocześnie elegancki, i jak to bywa w samochodach Volkswagenaoznacza maksymalną ergonomiczność. Znak czasu widać co najwyżej podotykowym ekranie multimediów i nawigacji, ale w temacie zastosowanychmateriałówwykończeniowych autu niczego już nie brakuje. Przestrzenidla podróżujących wobydwu przedziałach niezabraknie, a bagażnik złatwością pochłonie duże walizy.

Jak przystało na limuzynę, do napędu stosuje się silniki o mocy wyższej jak 100 koni. W testowanymegzemplarzu do wprawienia w ruch posłużył mocny motor wywołujący entuzjazm swoją dynamiką.2-litrowe serce Volkswagena ochoczo reaguje na każdorazowy nacisk pedaługazu, a automat DSG oferuje wzorowe działanie. Koszt zakupu takiegoduetu jest wysoki, ale późniejsze żywiołowe obchodzenie się z tymzestawem nie wydrenuje kieszeni właścicielowi, bo TDI z natury nie jestłapczywe na olej napędowy. Sposób zestrojenia układu jezdnego wpływa na komfort godny prezesa firmy.Wielowahaczowe zawieszenie współgra z dobrymi osiągami i opcjonalnązmienioną charakterystyką nastawów. Całkiem dobrze też wypadaodwzorowanie przez układ kierownicy tego, co dzieje się pod kołami, aleprzez spore gabaryty trzeba brać pod uwagę możliwą podsterowność.

Passat mimo kilku lat na karku, nadzwyczaj dobrze radzi sobie wciasnym segmencie D, walcząc z dużo młodszymi konkurentami. Solidne autocieszy się zainteresowaniem klienteli, co jest zasługą wyrabianej przezlata renomy. Zakup Passata jest po prostu bezpieczny, utrata wartościpowolna, a na dodatek zawsze można być pewnym jego szybkiej odsprzedaży.Tego auta nawet nie trzeba reklamować, bo ludzie i tak po niego sięgną. W samym styczniu 2014 roku w Polsce zarejestrowano 800 nowych Passatów. Wielkość wozu, dobre wyposażenie i bardzo wysoki poziom ochronypodróżnych jednak niestety swoje kosztuje. Auto w salonach dostępne jest w trzech wersjach wyposażenia. Najtańszy Volkswagen Passat B7 z poziomu Trendline kosztuje 87 690 zł, a cena ta stanowi jedną z najwyższych w segmencie D. Z tego powodu w kraju nad Wisłą na fabrycznie nowego Passata pozwoli sobie albo firma, albo dobrze usytuowana głowa rodziny. Da przykładu za inne konkurencyjne auta tej samej klasy zapłacimy kolejno (podane ceny dotyczą modeli bazowych): Hyundai i40 - 71 100 zł, Toyota Avensis - 76 900 zł, Skoda Superb - 79 700 zł, Peugeot 508 - 80 100 zł, Citroen C5 - 81 500 zł, Renault Laguna - 83 800 zł, Kia Optima - 84 900 zł, Honda Accord - 85 400 zł, Mazda 6 - 88 700 zł, Opel Insignia - 88 750 zł.

STYLISTYKA

Konserwatywny, niewzbudzający emocji design przywarł do Volkswagena,jak powiedzenie "ordnung muss sein" do niemieckiego narodu. AktualnyPassat, zresztą podobnie jak jego poprzednik, jest poukładany, wyglądaporządnie i ma odpowiednie proporcje, ale sprawia wrażenie jakby zostałpoddany tylko mocniejszemu liftingowi. Trochę jest w tym prawdy, bokonstrukcyjnie auto klasy średniej bazuje na wcześniejszym modelu, cozdradza rozstaw osi i większość wymiarów pozostawiona bez zmian. Pozoryjednak lubią mylić, bo modernizacji jest sporo, a nadwozie dopracowanodo tego stopnia, że bez ingerencji pozostawiono jedynie dach i kształtokien. Co takiego więc zmieniło się w stylistyce Passata?

Projekt został tak przerysowany, by nawiązywał do aktualnego kodudesignerskiego obranego przez markę z Wolfsburga. Karoseria stała sięznacznie mniej zaokrąglona, gdyż strukturze dodano wyraźnych kantów.Główna linia boczna przecinająca blachy błotników i drzwi, owszembiegnie identycznie nad klamkami drzwi, jednak stała się jakby bardziejzaostrzona. Drugie cięcie przeszywające pod skosem drzwi nad progiemrównież w wyraźniejszy sposób połączono z owalnymi zarysowaniaminadkoli. Mocno ewoluowały lusterka boczne do formy o zaostrzonychkrawędziach. Srebrna listwa ozdobna (wersje Comfotline, Highline) niejest już montowana w miejscu przetłoczenia drzwiowego bo powędrowała nastyk drzwi z progiem. Przy tym fragmencie dotyczącym profilu wartododać, że w gamie wyposażenia znajduję się kilkanaście wzorów obręczy zestopów lekkich, w rozmiarach od 16- do 18-cali.

To co uległo najbardziej radykalnym modyfikacjom widać z przodu oraz wtylnej części wozu. Nie da się jednak i tu ukryć, że stonowanaelegancja była myślą przewodnią architektów. Rewolucji nie ma, ale jestznaczna ewolucja. Na froncie rozpościera się poprzeczny grilloddzielający maskę od zderzaka. Jest przecięty czterema chromowanymilistwami i tradycyjnie dzierży okrągły firmowy emblemat. Równo z liniąatrapy wlotu powietrza rozłożono reflektory, układające się trochę wkształt klina. Pokrywa silnika dostała dynamiczne skosy nad lampami.Wracając do reflektorów seryjnie są halogenowe, a opcjonalnie (cena 5100 zł) w układzie projekcyjnym z biksenonami i charakterystycznymiświatłami do jazdy dziennej, składającymi się z 15 diod LED. W zderzakuwycięto szeroki, ale wąski wlot powietrza, nadający Passatowi wyrazistygrymas. Wzdłużne lampki przeciwmgielne (cena 710 zł lub seria wHighline) zostały zamocowane po bokach. Ozdobą frontu kompatybilną zlistwami na grillu i drzwiach została srebrna kreska przeciągnięta przezcały zderzak (wersje Comfotline, Highline).

Nowocześniejszym wyrazem tyłu są ostro narysowane zespolone lampy,częściowo przechodzące na klapę bagażnika. Czerwone podświetlenie układasię prawie w kwadraty i jest LED-owe. Klamkę otwierającą kufertradycyjnie zintegrowano z logotypem marki, który sprytnie się wywija ponaciśnięciu. Całkiem przeprojektowany zderzak ma srebrne listwy ozdobne (wersje Comfotline, Highline), a zakończenie klapy bagażnika ma takąlistwę w serii. Podsumowując zainteresowani nowym Passatem otrzymalidystyngowany dreskod bez krzykliwych udziwnień. A jeśli ktoś konieczniebędzie chciał mieć Volkswagena o bardziej ekstrawaganckim wyglądzie,będzie musiał się zainteresować wersją CC.

WNĘTRZE

Volkswagen doskonale wie, że prosterozwiązania i stonowane kształty zawsze gwarantują bezpieczeństwo ineutralność wobec gustów potencjalnej klienteli. Passat od lat więc kojarzy się z poukładanym kokpitem o zachowawczymwzorze wszystkiego co wchodzi w jego skład. Projekty konsol poprzednich generacji stanowiły dla konkurencji wzór ergonomiido naśladowania, ale ich uroda była już tematem do polemiki. W aktualnej wersji niemieckiego hitu uroda wnętrza została odpowiednio wyważona. Estetyka rysująca się przed oczami podróżnych wygląda niemal tak samo jak w poprzedniku - jest bez ekstrawagancji i fajerwerków. Deskę rozdzielczą przecina wpoprzek tylko inna ozdobna listwa z wycięciami na tuby zegarów, która w testowanej wersji była wykonana z drewna orzechowego. W ofercie jest jeszcze m.in. chromowany matt, czy szczotkowane aluminium. Piękny efekt wizualny, sprawiający poczucie ciepła, daje dwubarwne zestawienie poszyć dostępne na życzenie klienta.

Projektdeski B7 poddano tylko subtelnym modyfikacjom.Przeprojektowano zestawwskaźników na nowocześniejszy, ze środka listwyozdobnej pozbyto sięwysuwanych szufladek, a w centralnym miejscuzamiast guzika świateławaryjnych zamontowano analogowy czasomierz.Nieco inaczej rozłożonojeszcze układ przycisków wokół dźwigni zmianybiegów. Niemcy poprawiliteż materiały wykończeniowe. Tworzywa z jakichwykonano wszelkiefragmenty deski oraz boczki drzwiowe są przyjazne wdotyku. Wszystko tosolidnie spasowano, a tu i ówdzie użytodekoracyjnych srebrnychwstawek. Ergonomia jak to bywa w Volkswagenachwypada wzorowo, borozłożenie przycisków skrupulatnie przemyślano.Siedząc za kierownicąmożna poczuć się jak we własnym salonie, w którymma się pod rękąpilota od domowego zestawu Hi-Fi. Konsola łagodnieprzechodzi w tunelśrodkowy z wyeliminowaną dźwignią hamulca ręcznego, aboczki drzwi zozdobnymi listwami zaprojektowano z myślą o wygodzieużytkowania.

Tak samo nie ma szans na przyczepienie się do czytelności zegarów. Duże cyferblaty podświetlone łagodną białawą barwą ułatwiają odczyt danych na temat prędkości i spalania. Kierownice są tylko trójramienne, utrzymane w nowoczesnym stylu, ale multifunkcyjnych przycisków i skórzanego obszycia nabywca nie dostanie w podstawowym Trendline (skóra jest dopiero w Comfortline i Highline). Przyciski na kierownicy są seryjnie w Higline (w Trendline skóra i multifunkcja ma cenę 1 720 zł, a sama już multifunkcja w Comfortline to wydatek 960 zł). To niestety zaledwie mały fragment dodatków, bo lista opcji jest długa.

Wmomencie chęci zakupu podstawowego Passata klientowi mina możeniecosię skwasić, gdy przyjdzie dokładać elementy z katalogu konfiguracyjnego. W podstawie w prawdzie "biedy nie ma", ale lista wyposażenia opcjonalnego ma sporo pozycji i da się szybko wywindować cenę samochodu. Bazowy Trendline zawiera m.in.: zdalnie sterowany centralny zamek, klimatyzację 2-strefową regulowaną automatycznie, pełną elektrykę lusterek i szyb, czy komputer pokładowy. Takie gadżety jak roleta przeciwsłoneczna tylnej szyby ustawiana elektrycznie z manualnymi roletkami bocznych okien, to koszt w zestawie 1 850 zł. Przydatne gniazdo 230V zlokalizowane na zakończeniu tunelu środkowego ma cenę 530 zł. Automatycznie przyciemniane lusterka (wsteczne i boczne kierowcy)tocecha Comfortline i Highline. Szyba przednia podgrzewana to 880 zł.

KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ

W środku od razu daje się odczuć obszerność. Miejsca co prawda nie jest aż tyle co u koleżanki Skody Superb (szczególnie z tyłu), ale znaczna przestrzeń to fakt. Poprawione w Passacie B7 fotele, w testowanym egzemplarzu Higline z dobrym wyprofilowaniem bocznym i znacznym zakresem regulacji, zapewniały komfortową pozycję. Wyposażono je wzagłówki z regulacją w poziomie i pionie. Siedzisko można albo znacznie przybliżyć do podłogi, albo bardzo podwyższyć. W usadowieniu pomaga seryjna dwustopniowa regulacja kolumny kierowniczej, trzystopniowy poziom manualnych ustawień fotela oraz przesuwany podłokietnik tunelu środkowego. Podgrzewane fotele przednie z podgrzewanymi dyszami spryskiwaczy kosztują 1 400 zł (seria w Highline). Idąc jeszcze dalej w Comfotline i Highline jest podpórka lędźwiowa z elektryką kąta pochylenia oparcia. Funkcja klimatyzowanych siedzisk dostępna tylko dla Highline kosztuje 1 980 zł. Elektryczna regulacja foteli przednich w 12 kierunkach, z funkcją pamięci i składanymi elektrycznie lusterkami zewnętrznymi kosztuje 4 470.zł.

Dotylnego przedziału wchodzi się z łatwością dzięki szerokouchylanymdrzwiom. Tu miejsca jest pod dostatkiem i kompromisy ze strony podróżnych z przodu nie są wymagane. Z ułożeniem nóg i wsunięciem stóp pod fotele nie ma problemu. Prezes jednak dużo lepiej poczuje się we wspomnianym Superbie, bo tam nogi da się wyciągnąć, czego w Passacie już zrobić nie można. Odległość między siedziskiem a podsufitką jest duża, natomiast kanapa z długimi siedziskami ma wygodne gąbki i seryjny podłokietnik. Dopełnieniem komfortu są podnoszące walory podróży kanały wentylacyjne skierowany na kanapę. Trójka osób pojedzie z tyłu bez większych wyrzeczeń, ale najbardziej zadowolona z warunków panujących w tym przedziale zostanie dwójka dorosłych (osoba na środku będzie mieć problem ze stopami przez wystający nad podłogę tunel środkowy). Tapicerska skórzana z częściowym poszyciem ze skóry Nappa to atrybut dostepny wyłącznie w topowym Highline (cena 1 380 zł).

MULTIMEDIA

Na starcie w Trendline jest zamontowany system radiowy RCD 310 z 8 głośnikami, funkcją odczytu MP3 i gniazdem AUX-IN. Kolejny radioodtwarzacz CD/MP3 typu RCD 510 to już koszt 1 680 zł w każdej wersji. Złącze multimedialne Media-In dla Apple iPod/iPhone kosztuje 930 zł. System dzwięku "Volkswagen Sound został" wyceniony na 1 900 zł. Jeszcze bardziej zaawansowany system grający "DYNAUDIO Confidence" zarezerwowany tylko dla wersji Higline kosztuje 3 700 zł.

W konsolę centralnną można mieć maksymalnie włożony fabrycznie 6,5-calowy dotykowy ekran zestawu multimedialnego. Po tym elemencie widać już znak czasu, bo dla porównania w młodszym Golfie 7, czy bogatych wariantach Skody Octavii III, w konsoli środkowej zadomowiło się rewelacyjne urządzenie z 8-calowym wyświetlaczem dotykowym, działającego jak tablet. Odtwarzacz w Passacie z wyświetlaczem 6,5" i nawigacją satelitarną kosztuje 3 240 zł. Instalacja Bluetooth pozwalająca zbudowanie zestawu głośnomówiącego dla telefonu komórkowego kosztuje minimum 1 100 zł.

SCHOWKI

Wszelkie kieszenie i schowki w kabinie sąpożądanymi elementamiwyposażenia aut, a szczególnie tych pochodzących z wyższych półek.Passat podobnie jak Skoda Superb jest wyznacznikiem dobrego rozmieszczenia różnych skrytek w swojej klasie. Pojemniki na różności zostały rozmieszczone w tradycyjnych miejscach, ale ich pojemność zasługuje na uznanie.

Największy jest schowekusytuowany w desce rozdzielczej przykolanach pasażera. Ma on flokowaną wyściółkę, podświetlenie i chłodzenie, a w odmianie z rozbudowanym systemem audio wysuwaną z "sufitu" skrzynkę ze złączem dla przenośnych multimediów i otworem dla ułożenia zewnętrznego nośnika plików. Niedużewgłębienie z zasuwaną klapką, zlokalizowane pod segmentem odpowiedzialnym za sterowanie wentylacją, to wyjmowana popielniczka z gniazdem 12V. Można tam jednak trzymać monety, kwity parkingowe czy telefon komórkowy. Idealnym miejscem na podręczne szpargały jest półka w tunelu środkowym. Ma ona dodatkowo dwa wysuwane uchwyty, dostosowujące się samodzielnie do średnicy pojemników z napojami. Nieco dalej w seryjnym otwieranym podłokietniku jest też głęboka prostokątnadziura. Po stronie kierowcy w dolnym segmencie deski wstawiono wysuwaną szufladkę.

W podsufitkę wpięto wysuwany futerał na okulary, a w daszki przeciwsłoneczne lusterka (w Trendline bez podświetlenia). Oparcia przednich foteli mają kieszeniowe wszywki na różności. W drzwiach zarównoprzednich jak i tylnych znalazły się wmiarę pojemne półki z wyobleniami na butelki. Dostały one wykończeniemiękkim materiałem, dzięki czemu przedmioty w nich umieszczone niehałasują podczas jazdy. Dodatkowe dwa uchwyty na kubki z kawą można znaleźć w tylnym podłokietniku wysuwanym z kanapy. Wysuwają się one z jego zakończenia, nie zabierając tym samym wygodnej podpórki. Co więcej podłokietnik jeszcze dodatkowo ma w sobie skrytkę.

Volkswagen Passat B7 Limousine 2.0 TDI CR DSG - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 6: Podsumowane elegata

BAGAŻNIK

Przestrzeń wydzielonego osobno bagażnikawypada bardzo dobrze, bo kufer o pojemności aż565 litrówze spokojem zmieści wielkie walizy. Klapę można otworzyćna trzysposoby - albo przyciskiem usytuowanym w boczku drzwiowym, albo guzikiemna kluczyku w pilocie, albo manualnie używają klamki na klapie kufra(wywijany logotyp VW). Pokrywa po zwolnieniu zaczepu z gracjąsamoczynnie unosi się dzięki pomocygazowego siłownika, ale zamknąćtrzeba ją już samemu. Żeby nie pobrudzićsobie dłoni, na wygłuszeniuwewnętrznej strony wyżłobiono specjalnewgłębienie.

Żeby ulokować rzecz w głębi bagażnika, trzeba pokonać nieco wysoki próg, ale za to otwór załadunkowy jest szeroki jak na sedana.Kształtówwnętrza ani trochę nie zaburzają zawiasy i nadkola. Dzięki takiemu zaprojektowaniu przestrzeni kształty są regularne z pionowymi ściankami, a pobokach do dyspozycji są jeszcze pojemne wnękami. Idealnie sprawdzają się w przypadku przewozu reklamówek z zakupami, czy drobniejszych przedmiotów. Cztery haczyki na siatki przy górnej krawędzi otworu, również wpływają na utrzymanie porządku. Siatka służąca do stabilizacji przewożonych przedmiotów kosztuje 400 zł.

Jeżeli pojawi się chęć przewiezienia czegoś długiego, przestrzeń załadunkową zwiększyćmożna w ekspresowy sposób. Oparcia tylnychsiedzeń są asymetryczniedzielone w stosunku 40/60 (banalnie składa się je za sprawą rączek cięgien wpasowanych w bagażnik). Wefekcie po złożeniu całości powstajełagodny próg dzielący, a podłoga tworzy delikatny skos. Jeśli zimą najdzie nas ochota wyjazdu na narty,to z pomocą przychodzi rozkładany podłokietnik z otworem dostępu dobagażnika (tylko w Comfortline i Highline). O doświetlenie kufra po zmroku dba ulokowana wewnątrz lampka. Gniazda zasilającego 12V nie ma tylko podstawowy Trendline. Pod podłogą fabrycznie znajduje się duża wnęka z seryjnym, pełnowymiarowym kołem zapasowym i organizerem dla zestawu kluczy. Zapasowa obręcz aluminiowa jest opcją.

SILNIKI i SKRZYNIE BIEGÓW

W polskiej gamie silników siódmego Passata znalazły się głównieturbodoładowane jednostki napędowe. Pod maską można znaleźć jeden zsiedmiu rzędowych motorów 4-cylindrowych umieszczonych poprzeczniemiędzy kołami. Pierwsze cztery to benzynowe TSI z bezpośrednim wtryskiempaliwa. Najsłabsza odmiana 1.4 wytwarza 122 KM i 200 Nm, a mocniejszywariant 1.4 generuje już 160 KM i 240 Nm (w latach 2010-2012 silnik otej mocy miał pojemność 1.8). Większy pojemnościowo 2.0 TSI dostarcza210 KM i 280 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jest jeszcze jedenekologiczny motor 1.4 TSI EcoFuel o mocy 150 KM, przeznaczony dozasilania gazem ziemnym CNG.

W poprzednim Passacie B6 2-litrowe diesle z pompowtryskiwaczamizasłynęły z awaryjności. Stosowane w modelu B7 wysokoprężne silniki TDIto o wiele bardziej udane jednostki z bezpośrednim elektronicznymwtryskiem paliwa typuCommon-Rail. Podstawowy model o pojemności 1.6generuje moc 105 KM i250 Nm. Większy pojemnościowo silnik2.0wytwarza siłę 140 KM i 320 Nm. Najmocniejszymagregatemw gamie dieslijest 2.0 177 KM i 380 Nm. W pogoni za niższym zużyciem paliwa wszystkiekonstrukcje TDI zawierają pakiet BlueMotion Technology, oznaczającysystem Start-Stop, a także w trybrekuperacji (zmianaenergiikinetycznej powstałej w wyniku hamowania welektryczną). W silnikachbenzynowych pakiet BlueMotion Technology jest dostępny dla jednostek 1.4TSI.

Podstawową skrzynią biegów jest manualna 6-tka ze wskaźnikiem podpowiedzi wyboru najbardziej optymalnego przełożenia. Z silnikami 2.0TSI 210 KM oraz 2.0 TDI 177 spięto wyłącznie efektywne skrzynieautomatyczne, dwusprzęgłowe DSG o 6 przełożeniach (dwa wielotarczowesprzęgła mokre sterowane elektrohydraulicznie). Pozostałe jednostki(poza 1.6 TDI) mogą także współpracować z przekładniami DSG wsilnikach 1.4 TSI 122 KM i 160 KM skrzynia jest 7-stopniowa). Takiezestawy dysponują w opcji funkcjąTiptronic - co oznaczałopatkiumiejscowione przy kierownicy do obsługi manualnej.

Wisienkę na torcie stanowi wolnossący, widlasty silnik 3.6 V6 zbezpośrednim wtryskiem paliwa, dostarczający moc 300 KM i 350 Nmmaksymalnego momentu obrotowego. Motor ten połączono wyłącznie zautomatyczną 6-stopniową skrzynią DSG i napędem czterech kół 4Motion.

VW Passat 2.0 TDI CR 177 KM BlueMorion - TEST

Z palety silnikowej wynika, że duża limuzyna jaką jest Passat dajemożliwość wyboru mocnego układu napędowego, zapewniającego dobre osiągi.Taką konfiguracją z pewnością jest testowany 2.0 TDI CR. Motor ten poodpaleniu ani na chwilę nie zamierzał kryć swojego wysokoprężnegorodowodu. Praca na biegu jałowym to typowe "TDI-kowe" odgłosyszczególnie wyraźnie na zimnym silniku, ale po osiągnięciu odpowiedniejtemperatury pracy dźwięk ten nieco łagodnieje. Przy statecznej jeździena wolnych obrotach w kokpicie prawie w ogóle nie słychać jednostki, a ojakichkolwiek wibracjach możemy zapomnieć. Szybko jednak przypomnimysobie o zamontowanym w przedniej grodzi dieslu po wciśnięciu pedału gazu"do dechy" - po pierwsze klekoczący dźwięk zacznie narastać, a podrugie da znać nagłe wciśnięcie w fotel i buksowanie przednich kół,tłumione kontrolą trakcji. Takie zachowanie jest sprawką znacznegomomentu obrotowego dostępnego w niskim zakresie (380 Nm w przedziale1750-2500 obr./min). Fakt jest niezaprzeczalny, że o wiele lepiej zutrzymaniem trakcji radzi sobie opcjonalny napęd 4Motion.

Znaczna siła obrotowa napędzana turbosprężarką, jest wskaźnikiemłatwego rozwijania wyższych prędkości. Auto rwie do przodu i już odstartu osiąga pierwszą "setkę" w 8,4 sekundy, co jest dobrym wynikiemjak na generowaną moc 177 KM, która musi napędzić prawie 1,6-tonowąmasę. Jak łatwo się domyślić, w parze z tymi osiągami idzie świetnaelastyczność, co ma duże znaczenie dla swobody wyprzedzania nawet zobciążonym pokładem. Spadek dynamiki przychodzi dopiero po przekroczeniu180 km/h, ale z takimi prędkościami w Polsce i tak nie wolno sięporuszać. Zgrany duet z silnikiem tworzy automatyczna skrzynia DSG.Dwusprzęgłówka precyzyjnie radzi sobie z wybieraniem biegów, niepowodując żadnych strat czasowych względem skrzyni manualnej (dla osóblubiących samodzielnie zmieniać biegi jest sekwencyjny tryb S iopcjonalne manetki kierownicy). Komfort użytkowania "automatu" w mieście podwyższafunkcja Auto Hold - pozwala ona zapomnieć o trzymaniu wciśniętegopedału hamulca w oczekiwaniu na zmianę sygnalizacji świetlnej.

Dla gadżeciarzy jest jeszcze system bezkluczykowego dostępu iuruchamiania pojazdu Keyless Access. Żeby wsiąść do wozu nie trzebawyciągać kluczyka z kieszeni, bo "inteligentny pilot" przy każdympodejściu do wozu jest wykrywany przez obwód elektryczny i zamkisamoczynnie ulegają zwolnieniu. Aby pobudzić silnik do życia wystarczynatomiast tylko umieszczenie stopy na hamulcu i naciśnięcie niewielkiegoguzika startera w tunelu środkowym. Cena to 990 zł w pakiecie zczujnikami parkowania przód i tył, instalacją dla telefonu i roletątylnej szyby.

VW Passat 2.0 TDI CR 177 KM BlueMorion - SPALANIE

Zbiornik na paliwo mieści 70 litrów, a wlew wodmianach zasilanycholejem napędowym dostał zabezpieczenie chroniąceprzed zatankowaniembenzyny. Według danych producenta testowany silnikwysokoprężny 2.0TDI o mocy 177KM, w połączeniu z automatycznąskrzynią DSG maspalać: 6,2litra/100km w cyklumiejskim, natrasieautozadowolić się ma dawką 4,6litra/100km, a wcyklumieszanymspalać5,2 litra "na setkę".

Dane z papieru dotyczące zużycia, nie przedstawiają się tak optymistycznie w rzeczywistości. Testy SuperAuto24.plwykazały, żezapotrzebowanienaolej napędowy jest wyższe od obiecywanego. Przy spokojnym traktowaniu auta na automatycznych nastawach DSG,utrzymując w trasie prędkość podróżną w granicach 90-110 km/h z umiarkowaną ilością wyprzedzeń,udało się zanotować najniższy wynik 5,5l/100km.Dynamiczna jazda drogą szybkiego ruchu owocowała spalaniemwyższymookoło 2 litry. Zdecydowanie inaczej wypada apetyt na ON w mieście -według wskazań komputera pokładowego, przy przepisowej jeździe wwarszawskich realiach zużycie wynosiłookoło 8,5 litra ropy "na setkę".W cyklumieszanym można przyjąć spalanie w granicach 6,8 l/100km.

Komputer pokładowy MFA wchodzi w listę wyposażeniapodstawowego. Naekranie wstawionym między zegarami można śledzićinformacje na tematspalania. W najbogatszej odmianieHIGHLINE ekranik ten zastępujekolorowy wyświetlacz MFA Premium. Funkcjami komputera obsługuje siępodstawowo przyciskiem na prawej manetce, a w wersjach z multifunkcyjnąkierownicą do tego celu służą klawisze wpasowane w koło kierownicy.

UKŁAD JEZDNY

Budowa podwozia B7 opiera się na sprawdzonym schemacie modelu B6. Zprzodu zainstalowano popularnyw segmencie D zestaw kolumnMcPhersona zwahaczami poprzecznymi i zwrotnicami. W zawieszeniu tylnymwykorzystano układ czterowahaczowy ze sprężynami i amortyzatoramizamocowanymi niezależnie, wraz ze stabilizatorem. Konstrukcja ta maznaczenie przy pokonywaniu nierówności dróg. Są one pochłaniane bez większychproblemów, boniwelacja powstających drgań jest wysoka.Sprężystość pozostała przy tym optymalnie miękka, co oznacza, żewozemnie buja w zakrętach jak okrętem na falach.

Dużeznaczenie wpływające na wygodę podróży mają też gabaryty auta i szeroki rozstaw osi. Stabilność poruszania sięnawprost jestwyśmienita, tak jak wygłuszenie kabiny, bo przy wyższych prędkościachsłychać tylko lekkie szumy. Ze względu na miękkie ustawienia pojawiająsię przechyły w zakrętach, na co zaradzić może jedna z dwóch opcji.Pierwsza to zawieszenie sportowe, obniżone o około 15 mm (cena 1 340 złtylko Highline), lub dodatkowa adaptacyjna regulacja amortyzatorów DCC(cena 3 680 zł). Nam przyszło testować Passata właśnie z zestawem DCC.Różnice między trzema poszczególnymi trybami są odczuwalne. COMFORTłagodnie wybierający ubytki jezdni najlepiej się sprawdzi w mieście,gdzie rozsianych studzienek, torowisk i dziur jest pod dostatkiem. Drugitryb NORMAL delikatnie utwardzający amortyzatory pasuje najlepiej dodłuższej jazdy w trasie. Ustawienie SPORT za to pozwala wyraźnie ograniczyć wychylanie nadwozia w zakrętach.

Wspomaganie układu kierowniczego jest elektromechaniczneprogresywne, zależne od prędkości samochodu (taki układ powędrował nawetdo nowego Golfa 7). Dzięki niemu auto lekko się prowadzi przystatecznej jeździe, a kiedy trzeba podbija precyzyjność, bo reakcja wzależności od wykonywanego manewru oddziałuje na poziom bezpośredniości.Najbardziej wyczuwalny opór pojawia się w momencie sportowych zapędówkierowcy. Duże rozmiary i znaczna masa są jednak przeszkodą w trakcieciasno pokonywanych łuków, bo momentami przyprawiają samochód opodsterowność. W ostrych zakrętach przy niskich prędkościach koła lubiązabuksować przy przesadzeniu z gazem. Sposobem Volkswagena jest na toelektroniczna blokada mechanizmu różnicowego XDS, ale ta występujejedynie w topowych odmianach 2.0 TSI 210 KM i 3.6 V6 300 KM, ze względuna ich znaczną moc napędową. Średnica zawracania wynosi 11,4 metra,dlatego przy szybkich nawrotkach trzeba ratować się korektą.

HAMULCE

Układ hamulcowy oparto na montażu tarcz hamulcowych na obu osiach - zprzodu znajdują się tarcze wentylowane o średnicy 312 mm, a z tyłu282-milimetrowe tarcze lite. Hamulce dostarczają łatwą do kontroli,pewną siłę hamowania zarówno od niskich jak i wysokich prędkości.Wszystkie odmiany silnikowe (poza 1.4 TSI 122 KM) mają zastosowanyinnowacyjny system rekuperacji, przekształcający energię kinetyczną naelektryczną. Zgodnie z myślą nowoczesnych rozwiązań nie uświadczymy wPassacie tradycyjnego "ręcznego". Producent montuje już seryjneelektromechaniczny hamulec postojowy z funkcją Auto Hold, zapobiegającąstoczeniu się wozu przy ruszaniu. To oznacza, ze zamiast ręcznej dźwignidostajemy przycisk.

Kierowca dodatkowo w trakcie jazdy może liczyć na bogaty zestawelektronicznych asystentów podnoszących bezpieczeństwo. Już seryjnie wlimuzynie zamontowano: ABS (system zapobiegający blokowaniu kół podczashamowania), EBV (elektroniczny rozdzielacz siły hamowania), ASR (kontrola trakcji zapobiegająca poślizgowi kół napędzanych), ESP(elektroniczny system stabilizacji toru jazdy), MSR (systemprzeciwdziałający blokowaniu kół napędowych podczas hamowania silnikiem). Jest jeszcze asystent siły hamowania i stabilizacji toru jazdy przyczepy, a także uruchamiane automatycznie światła awaryjne w trakcie nagłego hamowania.

BEZPIECZEŃSTWO

Sedan w dbałości o ochronę pasywną oferuje maksymalnie 8 poduszek powietrznych. W skład wyposażenia standardowego wchodzi 6poduszek - są to: przednie airbagi dla kierowcy ipasażera, poduszkibocznechroniące klatki piersiowe i miednice podróżnych z przodu oraz kurtyny powietrznezabezpieczająceprzed urazami głowy podczas uderzenia pasażerów obu przedziałów.Dodatkowe tylne airbagi dla zewnętrznych siedzeń kosztują 1 760 zł. W trosce o głowy i kręgosłupy przednie zagłówki siedzeń są regulowane w dwóch kierunkach, a tylne na wysokość.

W przednim przedzialezainstalowano regulowanetrzypunktowepasy zpirotechnicznyminapinaczami. Pasy tylnesą trzypunktowe. Miejsca siedzące zprzodu dostałysygnalizacjędźwiękową przypominającą o zapięciupasów, jest też lampka ostrzegawczao tym fakcie na wskaźnikach. Brakzamknięcia drzwi wóz sygnalizujeodpowiednią grafiką na komputerze. Miejscazewnętrzne tylnej kanapyprzystosowano do mocowania fotelików dziecięcych, dzięki seryjnemusystemowi ISOFIX. Fabryczne siedziska dla nieco starszych dzieci wysuwane z kanapy kosztują dodatkowo 1 750 zł. Sposobem na rozrabiające dzieci jest jeszcze seryjna blokada otwierania szyb i zamków.

ZABEZPIECZENIA i CZUJNIKI

Każdy Passat ma montowaną blokadę przeciwuruchomieniową - czyli popularny immobiliser. Zdalnie sterowany centralny zamek z wewnętrznymprzyciskiemodpowiedzialnym za ich ryglowanie, z kluczykamipilotami jestseryjnym wyposażeniem. Autoalarm z niezależnym zasilaniem i funkcją dozoru wnętrza z czujnikiem przechyłu to koszt 1 790 zł. System bezkluczykowego dostępu iuruchamiania silnika Keyless Access,ma cenę 990 zł w pakiecie zczujnikami parkowania przód i tył (taki wygodny zestaw "inteligentnegoklucza" znalazł się w testowanym egzemplarzu). Radary parkowania poza pakietem, z wizualizacją na ekranie radia wyceniono na 2 100 zł. Kamera cofania Rear Assist dla wersji Comfortline i Highline ma cenę 1 630 zł.

Ponadto dodatkowo lista płatnych opcji ma jeszcze inne gadżety. Wskaźnik kontroli ciśnienia w oponach kosztuje 370 zł (seria w Higline). System Side Assist monitorujący obszar za pojazdem i obok niego, wykrywający "martwe pole" w zestawie z Front Assist informującym o niebezpiecznej odległości do pojazdu poprzedzającego (automatyczne hamowanie w razie zagrożenia) kosztuje 4 380 zł. Inny zaawansowany system ACC korzystający z radaru tempomatu, automatycznie regulujący odległość między pojazdami poruszającymi się jednym pasem ruchu, współpracujący z Front Assist ma cenę 3 780 zł. System, którywykryje zmniejszoną koncentrację kierowcy i zaleci mu zrobić przerwę wpodróży jest seryjny w Comfortline i Higline (w Trendline dopłata 1530 zł).

OŚWIETLENIE

Reflektory seryjnie są halogenowe ze światłami do jazdy dziennej. Opcjonalnie za dopłatą 5 100 zł lampy pojawią się w układzie biksenonowym, z doświetlaniem zakrętów i charakterystycznymi LED-owmi światłami do jazdy dziennej (zbudowane z 15 osobnych diod). To jednak jeszcze nie wszystko, bo zestaw ten można wyposażyć w inteligentny system Dynamic Light Assist (cena 1 550 zł). Monitoruje on drogę na podstawie analizy obrazu z kamery, i steruje światłami drogowymi, tak by nie oślepiały innych użytkowników. Podobne rozwiązanie o nazwie Light Assist przełącza światła główne na mijania w reflektorach halogenowych.

Wzdłużne lampki przeciwmgielne zamocowane po bokach zderzaka, z funkcją statycznego doświetlania zakrętów są seryjne tylko w topowym Highline (w Trendline i Comfortline dopłata 710). Czujników deszczu i zmierzchu (automatyczne włączenie wycieraczek i automatyczne włączenie świateł z funkcja Coming / Leaving Home) nie ma jedynie bazowy Trendline. Kierunkowskazy w lusterkach podstawowo są wykonane w technologii LED, podobnie jak tylne światła.

GWARANCJA

Limuzynę jak inne modele z Wolfsburga objęto 2-letnią gwarancją na mechanikę bez limitu kilometrów.Gwarancja na lakier nadwozia jest objęta okresem 3 lat, a perforacjablach okresem 12 lat, od datyzakupu auta przez pierwszego właściciela. Ponadto 2-letnią gwarancją objęte są wszystkie oryginalne części i akcesoria Volkswagen. Warunkiem naprawy gwarancyjnej jest udokumentowanie przeprowadzeniawszystkich przeglądów serwisowych samochodu zgodnie z wytycznymiproducenta w książce serwisowej.

W momencie zakupu nowego samochodu, a także w okresie pierwszych 18 miesięcy użytkowania, istnieje możliwość wykupienia dodatkowego ubezpieczenia kosztów naprawy nawet do 5 roku eksploatacji, bez limitu kilometrów. Jest to tak zwane przedłużenie gwarancji "Volkswagen Life Time" na okres 12, 24 lub 36 miesięcy, dostępnej w czterech pakietach różniących się od siebie.

film z CRASH TESTu Euro NCAP

Siódma generacja Passata w testachzderzeniowych niezależnejorganizacjibadawczej Euro NCAP, zdobyła maksymalną ilość pięciu gwiazdek.Samochód wypadłdobrze zarówno przy zderzeniachczołowych jak ibocznych.Doceniono kompleksowośćpakietubezpieczeństwa - ochronapasażerówprzednich siedzeń dostała 91 proc.punktów. Obszar ochronnydzieciuzyskał wynik 77 proc. punktów. Próbywypadku z pieszymwykazałyskuteczność ochrony na 58 proc. punktów, asystemy wspomagające bezpieczeństwo w trakcie jazdy otrzymały 71 proc. punktów.

CENA w POLSCE

Auto wpolskich salonach dostępne jest w trzech wersjach wyposażenia. Najtańszy Passat B7 z poziomu Trendline z silnikiem 1.4 TSI 122 KM kosztuje 87 690 zł. Cena ta stanowi jedną z najwyższych w segmencie D. Da przykładu za inne konkurencyjne auta tej samej klasy zapłacimy kolejno(podane ceny dotyczą modeli bazowych): Hyundai i40 - 71 100 zł, Toyota Avensis - 76 900 zł, Skoda Superb - 79700 zł, Peugeot 508 - 80 100 zł, Citroen C5 - 81 500 zł, Renault Laguna -83 800 zł, Kia Optima - 84 900 zł, Honda Accord - 85 400 zł, Mazda 6 -88 700 zł, Opel Insignia - 88 750 zł.

Opisywanyprzez redakcję SuperAuto24.pl Volkswagen z silnikiem 2.0 TDI CR 177 KM DSG, to wersjawyposażenia Highline. W polskiej ofercie model ten startuje od kwoty 137 290 zł. Identyczny model jak w naszym teście po wliczeniu elementów wyposażenia opcjonalnego to koszt dokładnie 175 250 zł.

silnik / wersjaTrendlineComfotlineHighline
1.4 TSI 122 KM, 6 biegowy87 690 zł92 990 zł-
1.4 TSI 160 KM, 6 biegowy, BlueMotion Technology-100 990 zł110 690 zł
1.4 TSI 160 KM, DSG 7 stopniowa, BlueMotion Technology-110 690 zł120 390 zł
2.0 TSI 210 KM, DSG 6 stopniowa--133 590 zł
1.6 TDI CR 105 KM, 6 biegowy, BlueMotion Technology96 990 zł102 290 zł-
2.0 TDI CR 140 KM, 6 biegowy, BlueMotion Technology105 790 zł111 090 zł120 790 zł
2.0 TDI CR 140 KM, DSG 6 stopniowa, BlueMotion Technology-120 090 zł129 790 zł
2.0 TDI CR 177 KM, 6 biegowy, BlueMotion Technology-118 590 zł128 290 zł
2.0 TDI CR 177 KM, DSG 6 stopniowa, BlueMotion Technology-127 590 zł137 290 zł
2.0 TDI CR 177 KM, DSG 6 stopniowa, 4MOTION, BlueMotion Technology--147 390 zł

.

VW Passat 2.0 TDI CR BlueMorion - DANE TECHNICZNE

SILNIKR4 Turbo
PaliwoDiesel
Pojemność1968 cm3
Wtrysk paliwabezpośredni Common Rail
Moc maksymalna130 kW/177 KM przy 4200 obr./min
Maks mom. obrotowy380 Nm przy 1750-2500 obr./min
Prędkość maksymalna220 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h8,4 s
Skrzynia biegówDSG automatyczna/6
Napędprzedni
Zbiornik paliwa70 l
Masa własna/ maks. dopuszczalna1580/2200 kg
Opony235/40 R18
Emisja CO2136 g/km
Bagażnik565 l

.

WYMIARY

Wymiarowo samochód w stosunku do "szóstki" zmienił się tylko podwzględem długości, która niezauważalnie urosła do 4769 mm. Szerokośćwynosi tak samo 1820 mm, bez zmian pozostawiono również wysokość 1474 mmi rozstaw osi mierzący 2712 mm. Prześwit wozu to 96 mm.

Masa własna auta różni się w zależności od wersji silnikowej i poziomu wyposażenia. Bazowy model 1.4 TSI waży 1451 kg, a najcięższy z silnikiem 2.0 TDI i skrzynią DSG i napędem 4Motion ma masę 1646 kg.Dopuszczalna masacałkowita waha się od 2000 kg, do 2000 kg. Ładownośćto przedział od 565 kg do 629 kg. Przestrzeń bagażowa sedana zmieścimaksymalnie 565 litrów. Po złożeniu oparć tylnej kanapy możliwościprzewozowe rosną.

KOLORY NADWOZIA

Sedan w ofercie widnieje w jednym z 11 kolorów nadwozia. Bezpłatnymi barwami uniwersalnymi są szary Urano i biały Candy. Lakierymetalizowanewyceniono na 2 520 zł, podobnie jak lakiery perłowe.Malowane w kolorzenadwozia zderzaki, klamki i lusterka to standardkażdej wersjiwyposażenia. Kierunkowskazy boczne wbudowane w lusterka,wykonane wtechnologii LED są standardem. Szyby termoizolacyjne topodstawa, adodatkowo przyciemniane szyby od drugiego rzędu siedzeńwyceniono na 1610 zł. Dach szklany sterowany elektrycznie kosztuje 4740 zł.

Pakiet stylizacyjny R-Line (taki jak na testowanym przez naszą redakcję egzemplarzu) zawiera obniżającą dokładkę przedniego zderzaka, nakładki progowe, delikatny spoilerek klapy bagażnika oraz logotyp R-Line na grillu (cena takiego zestawu wynosi 3 840 zł).

Rafał Mądry