Włochy. Burmistrz zachęca do szczepień na COVID-19. Chodzi od drzwi do drzwi

Custonaci to miejscowość i gmina w prowincji Trapani, która leży na Sycylii. W tej części wyspy zaszczepionych jest mniej niż 60 proc. ludności, czyli poniżej średniej krajowej. Sycylia została zakwalifikowana jako żółta strefa, a w związku z tym wróciły niektóre restrykcje, między innymi obowiązek zakrywania ust i nosa na świeżym powietrzu. Wszystko po to, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się COVID-19.

REKLAMA Zobacz wideo Prezydent przeciw obowiązkowym szczepieniom. Dr Karauda komentuje

Włochy. Burmistrz odwiedza mieszkańców. Odpowiada na pytania i walczy z fake newsami

Burmistrz Custonaci, Giuseppe Morfino, rozpoczął nowe działania zachęcające do walki z koronawirusem. - Chętnie chodzę od domu do domu, aby jako burmistrz i lekarz zrozumieć, dlaczego część populacji nie została jeszcze zaszczepiona - mówił cytowany przez portal qds.it Morfino, który cierpliwie puka do drzwi mieszkańców miasteczka. Custonaci liczy ponad cztery tysiące mieszkańców, a burmistrz, odwiedzając poszczególne osoby, odpowiada na pytania, dementuje nieprawdziwe, wywołujące strach informacje i przekonuje do przyjęcia szczepionki.

Włochy. Burmistrz zachęca do szczepień na COVID-19. Chodzi od drzwi do drzwi

Część krajów w Europie mocno zaostrza restrykcje. Ale nie Szwecja i Irlandia

Mieszkańcy nie odpowiadają na apele o konieczności szczepień

- Odsetek zaszczepionych osób wynosi 57 procent, mimo że ludzie w Custonaci mieli możliwość zaszczepienia się w miasteczku w różne, określone wcześniej dni. Niestety, pomimo apeli, procent osób, które się pojawiły, był minimalny - niewielu faktycznie udało do punktu szczepień - powiedział burmistrz Giuseppe Morfino.

Burmistrz włoskiego miasteczka podkreślał, że konieczne jest, aby obywatele przyjęli szczepionki na koronawirusa, żeby osiągnąć próg 70 procent zaszczepionych pierwszą dawką.

Prof. Gut o czwartej fali. "Bez 85 proc. wyszczepienia będą zgony"