Poznaj najnowsze materiały i technologie wygłuszania samochodu

MARCIN ŁOBODZIŃSKI• dawno temu• 6 komentarzy

Zdarza się, że wygłuszenie w samochodzie, którym jeździmy jest niezadowalające. Przyczyny takiego stanu rzeczy są różne. W tańszych autach producent zdecydował się na pewne oszczędności, w innych silnik pracuje zbyt głośno. W samochodach sportowych lub o sportowym charakterze to naturalne, że bardziej słychać pracę silnika i układu wydechowego, ale są osoby ceniące sobie komfort akustyczny jednocześnie chcące zachować odpowiednie osiągi. To wszystko skłania do przemyśleń na temat dodatkowego wyciszenia wnętrza. Jest to możliwe i nie jest żadną nowością.

Od wielu lat dodatkowe wyciszanie wnętrza pojazdu stosuje się w zasadzie z dwóch powodów. Jednym z nich jest poprawa działania systemu audio, gdzie często wygłuszanie wnętrza stosuje się równolegle z wymianą głośników i sprzętu grającego. Chcąc uzyskać wysoką jakość dźwięku, dodatkowe wygłuszenie jest wręcz pozycją obowiązkową na liście prac. Bywa i tak, że samo wygłuszenie samochodu spowoduje poprawę akustyczną bez wymiany audio, ale to audiofilom nie wystarcza.

Drugim powodem jest poprawa komfortu jazdy. Producenci samochodów, zwłaszcza współcześnie, starają się by były one jak najcichsze, ale jednocześnie jak najlżejsze. To powoduje, że trzeba decydować się na kompromisy, a w autach segmentu A i B poziom wyciszenia wnętrza bardzo często odbiega od komfortowego. Już przy prędkościach rzędu 80–90 km/h robi się nieprzyjemnie głośno nie tylko z powodu słabego wygłuszenia, ale również z powodu pracy silnika na stosunkowo wysokich obrotach. Również starsze samochody niekoniecznie są dobrze wyciszone, nawet wyższej klasy. Głośniejsze są też auta z silnikami Diesla, które chcąc nie chcąc generują nie tylko wyższy hałas od benzynowych, ale i dodatkowe wibracje przenoszące się na karoserię i elementy tapicerki. Odrębnym tematem są samochody sportowe. Klienci chcą atrakcyjnego wyglądu, pragną dobrych osiągów, ale w codziennej eksploatacji twarde zawieszenie czy wysoki poziom hałasu w kabinie zaczynają być dokuczliwe. O ile wymiana zawieszenia zwykle nie wchodzi w grę, o tyle stosowanie dodatkowych elementów wytłumiających to praktyka dość częsta.

Materiały stosowane do wygłuszania wnętrza

Materiały, których używa się do wygłuszania wnętrza samochodów można podzielić generalnie na dwie grupy: maty wygłuszające i pianki wygłuszające.

Maty wygłuszające to najczęściej stosowany element wygłuszenia samochodów. Wykonuje się je z różnych materiałów w postaci mat/plastrów, które nakleja się na wybrane elementy nadwozia. Są używane do wygłuszania drzwi, podłogi, bagażnika, nadkoli i komory silnika. Jeszcze do niedawna najbardziej przystępnym cenowo i z tego powodu najpopularniejszym rozwiązaniem były maty bitumiczne, które przy montażu wymagały formowania na ciepło. Charakteryzowała je niestety duża masa, niska odporność na temperatury, tendencja do pękania, ale i niska cena. Dziś nawet ona nie jest już zaletą. Ponadto montaż mat bitumicznych jest trudny technologicznie jeżeli ma być wykonany prawidłowo. Obecnie zastępuje się je nieznacznie droższymi, ale zdecydowanie lepszymi matami butylowymi.

Na typową matę butylową, zwaną też alubutylem składa się warstwa aluminium oraz guma butylowa. Dzięki takiej konstrukcji guma będąca elastyczną częścią maty doskonale wypełnia wszystkie nierówności, np. przetłoczenia, a aluminium usztywnia całe wygłuszenie. Maty butylowe charakteryzuje łatwy montaż, podczas którego nie ma konieczności podgrzewania materiału, bardzo dobre właściwości uszczelniające, wysoka wytrzymałość i odporność na temperatury dzięki zachowaniu elastyczności oraz niska masa, co ma duży wpływ na trwałość zawiasów drzwi oraz niewielki na osiągi – przyspieszenie i zużycie paliwa. Dzięki warstwie kleju i właściwościom samoprzylepnym, maty butylowe ułatwiają montaż nawet amatorom. Maty wygłuszające stosuje się na blachy w celu eliminacji drgań, buczenia i dudnienia karoserii. Można je określić jako warstwa izolacyjna.

Pianki wygłuszające, dawniej filcowe, dziś zastępowane przez kauczukowe, stosuje się zwykle jako drugą warstwę wygłuszenia, tzw. absorpcyjną, na maty, ale na większych powierzchniach, takich jak podłoga, dach czy przestrzeń bagażowa. Dzięki nim dodatkowo izoluje się kabinę pasażerską od szumów opływającego nadwozie powietrza czy szumów generowanych przez pracujące opony. Maty z pianki kauczukowej nie tylko doskonale izolują hałas, ale też wykazują się dużą odpornością na wilgoć i działanie substancji chemicznych. W przeciwieństwie do wygłuszeń filcowych nie chłoną wilgoci czy zapachów i zapewniają lepsze tłumienie dzięki wyższej gęstości materiału, z którego się je wykonuje. Materiał wpływa też na obniżenie poziomu drgań. Podobnie jak maty, również pianki mają warstwę samoprzylepną i łatwo je układać na elementach nadwozia. Stosuje się je również do wytłumiania elementów z tworzyw sztucznych, takich jak panele drzwi, które często wpadają w rezonans. Co ciekawe, pianki kauczukowe zapewniają też dobrą izolację termiczną, dlatego stosuje się je w pojazdach takie jak kampery i to nie po to, by je wyciszyć.

Poznaj najnowsze materiały i technologie wygłuszania samochodu

Innym rodzajem pianek wygłuszających są pianki poliuretanowe stosowane na maskę i komorę silnika. Taka pianka jest trudnopalna, odporna na substancje chemiczne, takie jak olej, paliwa oraz na zabrudzenie. Nawet gdyby pianka się zapaliła, co jest mało prawdopodobne, to płomień jest niewielki i szybko gaśnie.

Warto dodać, że wszystkie rodzaje elastycznych mat i pianek z warstwą samoprzylepną mają właściwości antykorozyjne dzięki utrudnionemu dostępowi wody czy wilgoci w miejscu kontaktu maty z blachą nadwozia.

Montaż dodatkowego wygłuszenia samochodu

Dodatkowe wygłuszenia samochodu stosuje się najczęściej na drzwi i podłogę w kabinie oraz maskę silnika, ale także na podłogę bagażnika, nadkola, ścianę grodziową czy dach. Wszystko zależy od tego, skąd pochodzi najbardziej dokuczliwy hałas lub tego, który z dźwięków chcemy wyeliminować. Na przykład w samochodach z cichymi silnikami często najwięcej hałasu pochodzi z opływającego karoserię powietrza oraz od opon. W takim przypadku nie ma potrzeby wykładania matami czy piankami ściany grodziowej, a nawet maski. Hałasy pochodzące spod auta (szum opon, dźwięk układu wydechowego, praca układu napędowego) tłumi się elementami przyklejanymi na podłogę oraz wykładając nimi całą lub część powierzchni bagażnika. Szumy powietrza najłatwiej wyeliminować poprzez wytłumienie drzwi i dachu.

W autach ogólnie głośnych lub z głośnym silnikiem najlepiej zastosować wygłuszenie komory sinika, maski i ściany grodziowej. Natomiast w samochodach z napędem na cztery koła lub tylnym (terenowe, dostawcze, busy) sama praca wału napędowego czy skrzyni rozdzielczej często powoduje duży hałas we wnętrzu. Wówczas należy zdecydować się na porządne wytłumienie podłogi. W samochodzie sportowym, chcąc zachować przyjemne brzmienie silnika pozostawia się niewytłumione jego okolice, a jeżeli to z wydechu gra najładniejsza muzyka, najlepiej nie ruszać podłogi bagażnika.

Generalnie montaż mat i pianek opiera się na wyczyszczeniu powierzchni, do której mają być przyklejone oraz jej odtłuczeniu, następnie wycięciu określonego kształtu i przyklejeniu na elemencie nadwozia. Ważne jest, by nie pozostawiać szczelin pomiędzy poszczególnymi plastrami mat lub pianki oraz maksymalnie wyeliminować powietrze, które może pozostać pomiędzy materiałem a blachą. Największym problemem dla amatora jest demontaż elementów wnętrza, pod którymi mają się znaleźć materiały wygłuszające. To jedyne, co może odstraszać, zwłaszcza w nowszych samochodach z wszechobecną elektryką i elektroniką. Już sam demontaż paneli bocznych na drzwiach może zakończyć się fiaskiem, a przecież po wygłuszeniu drzwi jeszcze trzeba wszystko złożyć. Drzwi najlepiej wygłuszyć trzema warstwami mat. Jeśli chodzi o zewnętrzną blachę od środka, to przez otwory technologiczne należy wykleić możliwie największą jej powierzchnię. Następnie wykleja się blachę wewnętrzną, czyli tą, do której montuje się elementy tapicerki. Zwieńczeniem dzieła o ile to możliwe jest wyklejenie panelu drzwi z tworzywa sztucznego wygłuszającą pianką.

Więcej pracy, choć może nie tak trudnej, przyniesie wyłożenie materiałami podłogi samochodu. Tutaj konieczny jest demontaż foteli, kanapy i nierzadko wielu elementów z tworzyw sztucznych, takich jak tunel środkowy czy panele boczne. Bodaj najłatwiejszym do wytłumienia jest bagażnik, ponieważ bardzo często pod jego wykładziną mamy czystą blachę. Zwykle, w celu uniknięcia problemów z ponownym montażem elementów wnętrza stosuje się warstwy materiałów tłumiących o maksymalnej grubości do 10 mm.

Czy warto stosować dodatkowe wygłuszenia samochodu?

Oczywiście że warto, ponieważ stosunkowo niskim kosztem poprawia się komfort podróżowania oraz jakość dźwięku płynącego nawet z fabrycznych głośników. Oczywiście coś kosztem czegoś, bo każda mata to dodatkowe obciążenie dla samochodu, ale przy dzisiejszych materiałach i ich właściwościach nie ma już mowy o dziesiątkach kilogramów jak dawniej, gdy stosowano maty bitumiczne. Nawet jeżeli masa wzrośnie o kilkanaście kilogramów, to kierowca nie odczuje ani spadku osiągów, ani też wyższego zużycia paliwa. Natomiast sam dźwięk zamykanych drzwi, które zostały wytłumione mogą sprawić, że będziecie zadowoleni z podjętej decyzji.

Jaki jest koszt wygłuszenia samochodu?

Na same materiały potrzebne do kompleksowego wygłuszenia samochodu podwójną warstwą, czyli matą butylową i pianką wygłuszającą, trzeba wydać około 1500 zł. Mowa o wygłuszeniu podłogi, komory bagażnika, maski, dachu oraz drzwi. Oczywiście dużo zależy od potrzeb i wymagań klienta – równie dobrze można zapłacić połowę lub jeszcze mniej. Warto dobrze przemyśleć co chcemy wygłuszyć, a czego nie warto. W takim przypadku najlepiej poradzić się specjalistów. Dobrze jest też zdecydować się na montaż w wyspecjalizowanym warsztacie, wówczas zaoszczędzicie nerwów przy demontażu i montażu elementów wnętrza – dla nich to codzienność, która dla Was może okazać się koszmarem.

Za robociznę przy wygłuszeniu pary drzwi zapłacicie około 200–250 zł, nieco więcej za wyłożenie matami przestrzeni bagażnika czy dachu. Najbardziej kosztowne z uwagi na duży zakres prac jest wytłumienie podłogi, co w zależności od wielkości auta i jego wyposażenia może kosztować od 500 do 700 zł. Najtańsze jest natomiast wygłuszenie maski silnika i akurat w tym przypadku proponujemy spróbować zrobić to samodzielnie. Generalnie robocizna przy kompleksowym wygłuszeniu całego samochodu może kosztować od 1500 do ponad 2000 zł.

Materiał powstał we współpracy ze sklepem Bitmat.pl

Zobacz więcej artykułów z serii: Poradniki eksploatacyjne

Najnowsze

Era sportowych V8 właśnie się kończy. Ferrari i McLaren zdecydowali co je zastąpi

Test: Kia EV6 - kompaktowy (super) samochód