Z tyłu… jest już wyraźnie ciaśniej. Zaczynając od małych drzwi, przez które wsiąść nie jest łatwo, to na tylnej kanapie z trudem „zmieściłem się” sam za sobą. Kolana musiałem szeroko rozstawić, a głowa po prostu dotykała sufitu i musiałem ją lekko zgiąć. Jest tam więc miejsca dla osób o wzroście najwyżej 1,8 m. Dodatkowo, tylne szyby są uchylne. Z drugiej strony… druga para drzwi to wcale nie taka oczywistość w tym segmencie.
Jakość wykończenia wnętrza jest raczej typowa dla segmentu A, choć w wielu miejscach jest zaskakująco dobrze. Oczywiście na drzwiach dominują twarde materiały. Z drugiej zaś strony kierownica – tożsama z tą, znaną z Yarisa – jest dobrej jakości, a elementy, których się dotyka są całkiem przyjemne.
Widoczność ze środka jest dobra, nawet do tyłu – oczywiście uwzględniając to że istotną część mogą zasłonić siedzące z tyłu potencjalnie wyższe osoby.
W opcji (dla Style), czy raczej w najwyższych wersjach wyposażenia (Executive i Aygo X Limited), dostępny jest 9-calowy ekran systemu multimedialnego z systemem Toyota Smart Connect. Ten sam, który dostępny jest do Yarisa Cross – naprawdę szybki i wygodny.
Kamera cofania – sensownej jakości – pojawia się już jako standard od drugiej wersji wyposażenia – Comfort.
Każda Toyota Aygo X będzie wyposażona w niemalże pełny pakiet systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy przewidziany dla tego modelu. To generalnie ten sam zestaw, jaki dostępny jest w Yaris za wyjątkiem tego, że do Aygo X nie da się domówić ostrzegania o samochodach w martwym polu i ruchu poprzecznym podczas cofania. Aktywny tempomat i asystent utrzymania na zajmowanym pasie ruchu? W każdej wersji! Szkoda tylko, że czujniki parkowania dostępne są w dwóch najwyższych wersjach, a w Style jest to opcja.
W środku znajduje się niestety tylko jedno gniazdo USB, jedno złącze 12 V (zapalniczka) oraz ładowanie bezprzewodowe (obecne w Executive i Limited, opcja do „Style”). Android Auto i CarPlay jest zawsze, ale ich bezprzewodowa obsługa dostępna jest tylko dla dwóch najwyższych wersji wyposażenia i jako opcja do „Style”.
Silnik i skrzynie biegów
Toyota Aygo X napędzana będzie tylko jednym silnikiem: 1.0 VVT-i o mocy 72 KM. Do wyboru jest ręczna, 5-stopniowa skrzynia biegów lub bezstopniowa przekładnia Multidrive S. Homologowane zużycie paliwa to odpowiednio: 4,7-5,0 oraz 4,9-5,2 (zależnie od skrzyni biegów). Czas przyspieszenia do 100 km/h wynosi niemalże 15 sekund…
Cennik
Ceny Toyoty Aygo X rozpoczynają się od 58 900 zł za wersję Active. Executive, który ma już niemalże kompletne wyposażenia to wydatek 73 900 (manual) lub 78 900 za „automat”. Nie da się ukryć, że to dużo, także jak na auto segmentu A, ale wciąż wyraźnie mniej niż za PODOBNIE WYPOSAŻONEGO Yarisa. Wyposażenie jest bowiem tutaj istotnym aspektem i to właśnie ono stanowi trzon różnicy cenowej między Aygo X, a „starym” Aygo. Po jego wyrównaniu, nowe Aygo X jest… tańsze!
Czy Toyota Aygo X osiągnie sukces na rynku? W konkurencji do innych aut segmentu A nie należy mieć wątpliwości. Wyzwaniem może być rywalizacja z niektórymi samochodami segmentu B, które w tym przedziale cenowym są już dostępne.
Toyota Aygo X wjedzie na polskie drogi na przełomie kwietnia i maja 2022. Zamawiać w przedsprzedaży można już od końca grudnia 2021.