Francja Media: relacje Ukrainy z NATO, czy możliwy status Fin… - Radio Opole

Problem relacji Ukrainy z NATO zdominował wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Moskwie, Kijowie i Berlinie. Wśród opcji na stole negocjacji Zachodu z Rosją jest status Ukrainy porównywalny do Finlandii, która nie należy do Sojuszu, ale ustanowiła partnerstwo z NATO – pisze w środę „Le Monde”.

W Kijowie Macron zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek użył terminu "finlandyzacja" - słowa tabu dla sojuszników z NATO. Prezydent wie, że epatowanie koncepcją odziedziczoną po zimnej wojnie może osłabić pozycję prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego – pisze francuski dziennik.

W samolocie do Moskwy Macron odpowiedział na pytanie dziennikarza o ewentualną finlandyzację Ukrainy, że to „jeden z modeli, które są na stole". "Nie szukajmy od razy odniesienia, bo myślę, że z definicji wymyślimy coś nowego” – stwierdził prezydent, jak podaje "Le Monde".

„To perspektywa, o której państwa takie jak Polska nie chcą słyszeć. Sam Macron nigdy nie wypowiada słowa, które mogłoby rozzłościć jego sojuszników. Jego otoczenie uważa, że termin ten nie jest odpowiedni w obecnej sytuacji” – cytuje gazeta osoby z grona współpracowników prezydenta.

Po spotkaniu w Kijowie Macron pytany o finlandyzację odpowiedział, że „zakończenie polityki otwartych drzwi (do NATO) będzie problemem, zwłaszcza dla Finlandii i Szwecji”, gdzie trwa debata o przystąpieniu do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Tuż przed przybyciem do Kijowa Macron był zachwycony, że uzyskał od prezydenta Rosji Władimira Putina obietnicę, że nie będzie dodatkowej eskalacji, w szczególności na granicy z Ukrainą. Twierdzeniu temu częściowo zaprzeczył jednak rzecznik Kremla – przypomina "Le Monde".

Francja Media: relacje Ukrainy z NATO, czy możliwy status Fin… - Radio Opole

Zdaniem francuskiego prezydenta odnowienie porozumień mińskich w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie, jeśli zostaną potwierdzone, nie wystarczy, ponieważ kryzys wykracza daleko poza los samej Ukrainy – pisze gazeta. Putin „rozszerzył pole dyskusji i kontrowersji; teraz chodzi o NATO” – analizuje "Le Monde" i dodaje, że „postawiona jest kwestia statusu Ukrainy wobec NATO, ale także Mołdawii i Gruzji – dwóch krajów osłabionych zamrożonymi konfliktami z Moskwą”.

Zdaniem Macrona możliwość rozszerzenia NATO o te kraje jest wykorzystywana przez Rosję do anektowania części ich terytoriów i uruchamiania operacji wojskowych – zauważa francuska gazeta.

Paryż i Berlin sprzeciwiły się w 2008 roku perspektywie szybkiego przystąpienia Kijowa do Sojuszu, wbrew Waszyngtonowi. Francja i Niemcy pozostają bardzo powściągliwe, ale Macron zauważa, że niejasność wokół tej kwestii nie pozwala już na zmniejszenie napięć z Rosją – wskazuje „Le Monde”.

Prezydent Francji w najbliższym czasie zamierza ponownie rozmawiać z przywódcami krajów bałtyckich, Putinem oraz prezydentem USA Joe Bidenem o sytuacji wokół Ukrainy i NATO.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

ksta/ ap/