RODO: Ocena skutków przetwarzania dla ochrony danych to wyzwanie dla firm

RODO -młyn na wodę cwaniaków, tylko cwaniaków na dużą skalę.Albo ustawodawca się nie przyłożył, albo nie wprowadzono części przepisów, przynajmniej w naszym kraju. Nie wszyscy traktują RODO jako ograniczenie ingerencji w cudze życie i dane, niektórzy, wręczodwrotnie, traktują RODO,jako prawnie wprowadzoną możliwość wymuszania wyrażania zgody na przetwarzanie dany. Osobiście znam dwa takie przykłady, a pewnie jest ich więcej.Poczta internetowa-zapłać, albo oddaj (czyli sprzedaj?) swoje dane. Nie wystarczy zgoda na przyjmowanie informacji handlowych? Przecież, zakładając pocztę, podaje się informacje o zainteresowaniach, czyli, wiadomo, czym się interesuje osoba, która zakłada pocztę. A prywatnej korespondencji nie wypada czytać, to po co takiej firmie zgoda na przetwarzanie danych? Pracują w służbach bezpieczeństwa, czy sprzedają w celu osiągnięcia zysku? Pewnie jedno i drugie.Firma publikująca ogłoszenia o pracę, zamiast przekazywać je wprost do pracodawcy, żąda założenia konta i opatruje swoje ogłoszenia klauzulą o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych. Jak nie założysz konta i nie chcesz zgodzić się na przetwarzanie danych, to nie wyślesz oferty do pracodawcy. Myślę, że im dalej w las, tym więcej drzew, niedługo możemy mieć problemy w spożywczym. Nie kupimy chleba, bez wyrażenia zgody na przetwarzanie danych, bo te dane są też towarem i dużo więcej wartym od chleba.

RODO: Ocena skutków przetwarzania dla ochrony danych to wyzwanie dla firm